Myśli spod Słonecznej Skały
O wielki Boże, składamy dzięki,
że dałeś poznać nam Annę Jenke,
która cnót Twoich była przykładem
uczyła prawdy z moralnym ładem.
Skromna ta Postać plan miała wielki,
wszczepiając wiary, prawdy kropelki,
w młodzieńcze serca kłamstwem karmione,
by Bożą prawdą były wzmocnione.
By nie błądzili wśród życia dróg,
by każdy wybrać najlepszą mógł.
By poznawali przywiązań treść,
później ku szczytom mogli się wznieść.
Dziś serca także krzepisz nadzieją.
Dajesz odwagę, gdy wichry wieją.
Śmiało prowadzisz wśród życia burz,
tych, którzy wierzą, nie wątpią już.
Anno, upraszaj łaski dla wszystkich.
Dla tych, co proszą, dla tych co przyszli,
by uczcić pamięć Twego Imienia -
ufni, że wiarą wszelkie zło zmienią.
SŁUŻEBNICO BOŻA
Odeszłaś Anno od nas tak szybko
Pozostawiając wszystkich i wszystko
Zbolałe serca, oczy we łzach
Powracasz jednak jeszcze we snach
W snach tych których świętej prawdy uczyłaś
W snach tych których matką i opiekunką byłaś
W snach tych których kromką chleba dzieliłaś
W snach tych których Boga i Ojczyznę kochać uczyłaś
Miałaś swe plany swoje marzenia
Lecz Pan Bóg często to wszystko zmienia
I z Jego wolą godzić się trzeba
Powołał Ciebie Anno do nieba
By tam przed Bogiem w Ojczyźnie wiecznej
Mogłaś nas chronić od niebezpieczeństw
Upraszać łaski dla całych rzesz
O które w modlitwach proszę Cię też
25 lat już jak odeszłaś - odległy czas
Czasem się zdaje, że jeszcze wrócisz
Może skierujesz słowa przestrogi
By nikt nie zbaczał z przykazań drogi
Zostały w duszach i sercach wielu
Twe mądre myśli i mądre słowa
Silne i mocne jak wielka "Skała"
A za to Anno dzisiaj Ci chwała!
WARTO DLA TYCH IDEI ŻYĆ
Odeszłaś Anno, bo Bóg tak chciał
Lecz On w tym wszystkim plany swe miał,
Ty przekazałaś szlachetność cnót
By naśladować każdy je mógł.
Ty doceniłaś godność człowieka
On czasem wsparcia, pomocy czeka,
By w Imię Boga rękę mu podać
Na lepszą drogę kroki skierować.
Niosłaś swą pomoc potrzebującym
Wspierałaś także w grzechu tonących,
Dawałaś w życiu wskazówek wiele
By iść ku górze, mądrze i śmiele.
Uczyłaś kochać piękno wszechświata
Widziałaś bliźnich siostrę i brata,
Uczyłaś czynem, uczyłaś słowem
I wskazywałaś ku Bogu drogę.
Warto więc dla tych idei żyć
I w młode serca wszczepiać też dziś,
Głęboką wiarę, szlachetność cnót
By iść przez życie, każdy z tym mógł.